Pamiętaj o odpowiedniej segmentacji odbiorców. W inny sposób zaangażujesz osoby z grupy "warm leads", które mają za sobą już punkty styku z marką, a w inny - osoby, które nigdy nie nawiązały interakcji z marką.
O ile w przypadku drugiej grupy lead nurturing warto rozpocząć od podstawowych działań contentowych, to osoby czy firmy, które już nawiązały interakcję z marką lub nawet skonwertowały, będą potrzebować zupełnie innych bodźców do wywołania powtórnych impulsów zakupowych czy zainteresowania usługą. Słowem - na taką grupę nie zadziałają praktyki, które zadziałały na nią za pierwszym razem.
Już wiesz, do kogo będziesz wysyłać komunikaty i jaki będą one mieć charakter? To do dzieła.